KILKA SŁÓW O TYM JAK POWSTAWAŁ OBRAZ „NIEBIESKIEGO MIASTA”

Obraz przedstawiający martwe miasto, które zakrywa niesiona przez ptaki ogromna płachta powstał w 2021 roku, a praca nad nim zajęła dwa miesiące i skończony został na przełomie marca i kwietnia. Nie pamiętam kiedy powstał pomysł na ten temat: czy pojawił się on jako wariacja obrazu miasta z czworonogiem, czy może powstał w innym czasie. Pamiętam zaś kadr jaki mi się ukazał przed oczami, który był zbliżony do przedstawionego oraz gwieździste niebo, jako trzeci plan całości. W warstwie konstrukcyjnej, to zależało mi na swego rodzaju patosie sceny, w której lecące bez głów ptaki trzymają zniszczoną płachtę docelowo mającą zakryć misato dopełniając jego końca. Pierwotnie ptaki miały wrzeszczeć, by nadać scenie więcej dramatyzmu, ale po namalowaniu szkicu, stwierdziłem, iż bardziej pasująca i bez utraty dramatyzmu będzie cisza. Dlatego ptakom w ogóle usunąłem głowy przez co chyba jeszcze bardziej wszystko stało się martwe. Początkowy zamysł przedstawiał ogromną tkaninę leżącą na ziemi, którą to ptaki niczym wielkie prześcieradło naciągały na ruiny, lecz w trakcie pracy pomyślałem, by niejako połączyć drugi plan (tkaninę) z trzecim (niebem), tak by niejako płachta spływała z nieba. Uznałem to za ciekawsze rozwiązanie i namalowałem je. Zależało mi na mocnonasyconym, odbitym od nieba świetle, które równoważyło delikatne, czerwonawe światło nad horyzontem po przeciwnej stronie. Wszystko to dla wzmocnienia nierealności sytuacji. Niekiedy w takiej szacie oświetleniowej miewam sny. Jako dopełnienie całości, na jednym z budynków namalowałem postać wykonującą gest uciszania. Części filozoficznej, czy może bardziej ideowej nie chcę opisywać by nie psuć dociekań widza i wbrew pozorom nie jest ona zbyt wielka. Gdy obraz wszedł w fazę detalu, to cisza o jakiej myślałem na etapie szkicu zamieniała się w początek utworu „O Fortuna” Carmina Burana z charakterystycznym brzmieniem chóru, tak więc czasami patrzyłem na to, jak na spektakl ciszy, a innym razem w tle słyszałem początek wspomnianego utworu Carla Orffa. Obraz ma wymiary 100 x 118 cm i jest malowany techniką olejną na płycie aluminiowej.